Jabłecznik z bezą

Jabłecznik w moim domu to już sentymentalna podróż.
Kiedy mój mąż nie był mężem tylko moim chłopakiem, zawsze mówił, że jeśli chcę zrobić mu przyjemność to powinnam zrobić właśnie to ciacho.
Na tą chwile mam już dziewięcioletnie doświadczenie, wiec i receptura jest mocno dopracowana.
Ciasto bardzo i pyszne a do tego mało z tym pracy







Składniki:

  • 3 szkl. mąki krupczatki
  • 1 kostka masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 szkl. cukru
  • 5 żółtek

  • Jabłka zazwyczaj daje ze słoika, które przygotowuje w sezonie. Dodaje cynamon ok 1 łyżki, czasem tez kawę instant (rozpuszczalną oczywiście w grudkach) i 2 łyżki mąki ziemniaczanej aby ciasto się nie rozjeżdżało podczas jedzenia.

Jeśli mamy świeże, oczywiście obieramy i tarkujemy. Cała reszta taka sama dodając jeszcze ok 0,5 szkl. cukru

  • Ubijamy bezę z białek. Jak już piana będzie sztywna dodajemy 1/3szkl. Cukru. Po rozpuszczeniu się wsypujemy kisiel i delikatnie mieszamy


Wykonanie:
Do mąki dodać proszek do pieczenia+ cukier- wymieszać. Dodać margarynę i połączyć ją w taki sposób aby nie było grudek margarynowych tylko żeby powstała "sypka" masa. Należy to jakby wałkować w obu dłoniach, ale nie bryłować tego. Kiedy już będzie wszystko połączone dodajemy żółtka wałkujemy w dłoniach. Teraz naturalnie powinna powstać taka niby kruszonka. Pamiętaj nigdy- nie zagniataj tego w bryłę, bo po upieczeniu ciasto będzie twarde.


Na wyłożoną papierem blaszkę wsypujemy 2/3 "kruszonki" na to wykładamy jabłka, na to pianę i pozostałą część kruszonki.

po upieczeniu oczywiście nie wyjmujemy ciasta z blaszki żeby nam się nie rozjechało :)

smacznego :)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szwedzkie pierniczki PEPPARKAKOR rodem z IKEA

Gołąbki z kaszą bulgur

Mufinki bananowe